Gibraltar jest godny uwagi, ale głównie jako ciekawostka na jednodniową wycieczkę. Na dłużej nie ma większego sensu zatrzymywać się w tym miejscu, chyba, że komuś wyjątkowo na tym zależy. Największą atrakcją tego niewielkiego półwyspu są magoty gibraltarskie, jedyne żyjące na wolności małpy w Europie. Czasami można je spotkać wśród zwykłych, ulicznych zabudowań, jednakże zdecydowana większość z nich żyje w tamtejszym rezerwacie przyrody. Kolejną atrakcją półwyspu są widoki, jakie roztaczają się ze Skały Gibraltarskiej. W pogodny dzień można z jej szczytu zobaczyć marokańskie wybrzeże Afryki. Wielką atrakcją dla turystów są starty samolotów z Gibraltaru. Półwysep jest zbyt mały, żeby posiadać tradycyjny pas startowy, a ten, który się tam znajduje, przecina główną arterię miasta. Z tego względu maszyny startują dopiero po zamknięciu ruchu na ulicy, co za każdym razem wzbudza wyjątkowe zainteresowanie widzących to po raz pierwszy turystów. Będąc na Gibraltarze warto również odwiedzić tamtejsze sklepy wolnocłowe, w których można kupić tańsze niż w Hiszpanii alkohol, wyroby tytoniowe, ubrania czy elektronikę. Melomani mogą odwiedzić Saint Michael’s Cave, wykutą w skale salę koncertową posiadającą doskonałą akustykę, zaś miłośnicy historii złożyć wizytę w tamtejszym muzeum lub pójść pod pomnik generała Władysława Sikorskiego, który zginął w niewyjaśnionej do dziś katastrofie lotniczej w lipcu 1943 r. Warto pamiętać, że przy wjeździe do Gibraltaru należy okazać jakiś dokument tożsamości.
